Jedno z najczęstszych pytań, jakie słyszymy: czy wyciszanie auta naprawdę coś daje?
Odpowiedź brzmi: tak, daje — i to konkretnie. Ale wszystko zależy od auta, miejsca, które wygłuszamy, i użytych materiałów. Poniżej znajdziesz jasne informacje, czego się spodziewać, ile decybeli da się zbić i co to właściwie znaczy w codziennej jeździe.
Na pierwszy rzut oka 1–2 dB może wydawać się niewiele. Ale w aucie, które jest małym, zamkniętym pomieszczeniem, nawet 1 dB różnicy jest odczuwalny, a 5 dB to już zupełnie inny komfort jazdy.
Dla porównania:
Różnica 5 dB to dla wielu klientów „efekt wow” i to da się osiągnąć w dobrze przeprowadzonej usłudze (lecz niestety też kosztownej).
Przykład:
Wygłuszenie całego auta tanimi materiałami może dać ok. 2–2,5 dB poprawy.
Lepsze maty – nawet ponad 5 dB w konkretnych miejscach.
W jednym z modeli Corolli sprawdziliśmy trzy warianty:
Pełne porównanie znajdziesz tutaj
Tutaj znajdziesz więcej aut typu Toyota Corolla
Każde auto testujemy w warunkach drogowych – przy różnych prędkościach, w stałym otoczeniu, tym samym sprzętem. Robimy pomiar przed i po.
To nie tylko liczby, Ty sam słyszysz różnicę.
Większość mówi takie rzeczy:
Więcej opinii znajdziesz tutaj
Cena zależy od zakresu:
Dopasujemy wariant do Twoich potrzeb i budżetu.
Każdy z nas inaczej odbiera dźwięki – jednych uspokaja szum kosiarki, innych ten sam dźwięk irytuje. Tak samo jest w aucie. Jeśli rozmowy podczas jazdy stają się męczące, a muzyka traci jakość przez hałas z zewnątrz, to znak, że warto zadbać o lepsze wyciszenie wnętrza.
Wygłuszenie samochodu poprawia komfort jazdy, zwiększa koncentrację i redukuje stres – a to wszystko przekłada się na większe bezpieczeństwo i przyjemność z podróżowania.
Powiesz nam, co Cię denerwuje, a my zajmiemy się resztą. Podamy Ci kilka wariantów cenowych i jakie rozwiązania Tobie przyniosą, a Ty wybierzesz odpowiednie dla siebie.